Obserwatorzy

wtorek, 5 sierpnia 2014

Potwory z głębin - jeziora

Kimże jest ta sławna bestia zamieszkująca rzekomo wody szkockiego jeziora Loch Ness? Jak możliwe, że wielu ludzi wciąż wierzy w legendy, którymi obrosły głębiny Loch Ness?
Często zadajemy sobie pytanie: mit czy prawda?


 Nessi, bo takie imię dostał nas stwór, żył już w 565 roku. Święta Kolumba miała podówczas rozkazać potworowi zniknąć i przestać dręczyć mieszkańców.

I to właśnie z tych relacji z VI wieku wiemy, że potwór podobny był do węgorza. Do wielkiego, czarnego węgorza.

Co ciekawe, przed 1933 rokiem potwór prawie w ogóle się nie ukazywał. Dopiero w I połowie XX wieku naszła taka moda na śledzenie poczynań stwora.
Stwora: czy może stworów? Nie wiadomo ile potworów żyje pod taflą jeziora. W końcu mało prawdopodobnym jest by jeden osobnik przetrwał w tak "małym" zbiorniku przez tyle wieków.

Coraz to nowe zdjęcia obiegały świat. Wiele zdjęć okazało się falsyfikatami. Szczególnie jedno zapisało się w tej paskudnej historii. Przez wielu zwolenników teorii, aby Nessi pływał w Loch Ness, uznawane było, ono zdjęcie, za dowód istnienia potwora niezbity. Wyrzuty sumienia targnęły właścicielem fotografii dopiero na łożu śmierci: wtedy też przyznał się, że zdjęcie podrobił.

Czy gdyby potwór naprawdę istniał nie chciałby pokazać swojej groźnej natury, jak za czasów świętej Columby?* No chyba, że jej egzorcyzmy działają po dziś dzień.


Ciekawostka

Za „braci” potwora z Loch Ness uznać można mniej znane przypadki:
Issie z japońskiego jeziora Ikeda. Nikomu nie udało się zrobić mu jeszcze zdjęcia, jeżeliby wykluczyć fotografie nierówność wody, które jedynie mogą zwiastować ukazanie się bestii.
Ogopogo z Kanady. Wąż morski. Pojawia się na jeziorze Okanagan, wystawiając z wody swoje garby.


Oprócz potworów z jezior, ogromne, wielkie bestie noszą wody morskie. Im większy zbiornik, tym większe prawdopodobieństwo, że ktoś tam mieszka. Ktoś, kogo istnienie wsadzaliśmy między bajki.

Do potworów morskich zaliczamy syreny, delfiny, hippopotamy, krakeny czy potężne ośmiornice. Ale o tym w kolejnych odcinkach.


*Nie stwierdzam, a zadaję pytanie.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wybaczcie, że tak krótko. Następnym razem będzie więcej.

2 komentarze:

  1. Cóż, nikt nie wie czy Nessie istnieje. Wydaje mi się, że to zostanie tajemnicą aż do momentu, kiedy nauka rozwinie się do tego stopnia, żeby przeszukać każdy litr wody Loch Ness. Jednak wydaje mi się, że dobrze by było pozostawić ludzi w niepewności i nie ruszać tej sprawy. Ludzie wierzą w bardziej nieprawdopodobne rzeczy. W ogóle to ciekawa tematyka bloga. Może poruszysz temat magii w fantastyce?

    Jeśli lubisz opowiadania fantasy to zapraszam do mnie: http://siewca-smierci.blogspot.com

    Pozdrawiam,
    N.Baggins

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magia w fantastyce: co przez to rozumiesz? Analiza wykorzystania tej sztuki w różnych, poszczególnych książkach?

      Zaglądnę na Twojego bloga, na pewno.

      Usuń